Trzeci czwartek listopada to już tradycyjnie święto Beaujolais Nouveau. W jego obchodach udział biorą winiarnie i restauracje ze 110 krajów na całym świecie. Poza Francją święto najhuczniej obchodzone jest w Japonii, która jest największym importerem tego wina na świecie. W zeszłym roku Japończycy wypili prawie 9 mln butelek Beaujolais.
Beaujolais Nouveau pije się od sześciu do ośmiu tygodni po wyprodukowaniu. Winogrona zbierane są w październiku. Przy produkcji Beaujolais Nouveau stosuje się przyspieszony proces winifikacji, czyli przemiany soku gronowego w wino. Dzięki temu wino nadaje się do spożycia zaraz po zakończeniu procesu fermentacji, ale skraca się termin jego przydatności – do około roku.
– Wiele osób z branży traktuje Beaujolais Nouveau niezbyt poważnie. Jest to jednak brak zrozumienia. Beaujolais Nouveau to świętowanie wina. Świętuje się, gdy skończy się zbiór. Nie wino jest najważniejsze. Liczy się towarzystwo, zabawa, mamy taki jeden dzień w roku – trzeci czwartek listopada, kiedy Beaujolais Nouveau wypuszczane jest na rynek – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Matias Glusman z Wineria Wine Academy.
Beaujolais Nouveau jest lekkim czerwonym winem o trochę cierpkim w smaku, ale o pięknym zapachu.
– Jeśli pijemy to wino schłodzone to jest bardzo dobre. To nie jest wielkie wino, które leżakuje. Prawo we Francji reguluje sprzedaż Beaujolais Nouveau. Wino może być sprzedawane od trzeciego czwartku listopada do 31 sierpnia następnego roku. W Polsce wiele sklepów z Beaujolais Nouveau nie oferuje dobrego wina. Nadaje się ono do marynowania jedzenia, a nie do picia. Wina leży po stronie producentów – uważa Matias Glusman.
Święto Beaujolais Nouveau obchodzone jest od 1985 roku i uważane za marketingowy sukces Francji. Początkowo święto młodego wina obchodzono tylko we francuskim regionie Beaujolais – to obszar wielu kilometrów winnic w południowo-wschodniej części Burgundii (centralna Francja). Z czasem święto Beaujolais rozprzestrzeniło się. Obecnie obchodzone jest na całym świecie.