Warkot silnika, przyprawiające o bicie serca zakręty lub romantyczne widoki – po tym właśnie można poznać ciekawą trasę motocyklową. Dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z jednośladem, i dla tych, którzy na wyjeździe chcą poczuć nieco więcej adrenaliny Skyscanner przygotował garść inspiracji na moto-wycieczki, a nawet dłuższy urlop w malowniczych regionach Polski.
Carska Droga, Droga Stu Zakrętów, mazurskie jeziora i wiele innych – to pełne serpentyn szlaki dla kierowców z większym doświadczeniem jak i te łatwiejsze, lecz równie widokowe dla początkujących. Szerokiej drogi!
1. Wielka Pętla Bieszczadzka: dzikość serca i moc atrakcji
Przejażdżka Wielką Pętlą Bieszczadzką jest jak granie klasyków Pink Floyd na gitarze przy ognisku – trzeba raz w życiu doświadczyć i przeżyć okres fascynacji. W każdym razie motocykliści dość licznie tu przyjeżdżają i często wracają ponownie. Urokliwe widoki, oglądane podczas jazdy serpentynami poruszają wrażliwą strunę nawet u największych twardzieli. Droga liczy sobie ponad 140 km i wznosi się na wysokość blisko 870 metrów nad poziom morza. Na trasie znajdują się takie miejscowości jak: Ustrzyki Dolne, Ustrzyki Górne czy Wetlina.
Oprócz bieszczadzkich krajobrazów można tu podziwiać cerkwie np. w miejscowościach Rabe czy Smolnik, żubry w Mucznem czy góry po ukraińskiej stronie (punkt widokowy w okolicach Lutowisk). Innego rodzaju atrakcją, łączącą sztukę i precyzje wykonania, jest Park Miniatur Świątyń w Myczkowcach. Znajdują się w nim modele w skali 1:25 przedstawiające wiekowe drewniane kościółki czy cerkwie. I oczywiście, to również świetna okazja, by połączyć moto-jazdę z wypadem nad Solinę. Bieszczadzkie pola i lasy to także opcja legalnych przejażdżek quadem np. w okolicach Stężnicy.
2. Carska Droga: w poszukiwaniu łosia
Zamiast naciskać gaz do dechy, lepiej zaplanować częste przystanki, żeby podelektować się biebrzańską przyrodą. Trasa, zwana Carską Drogą (formalnie liczona od Strękowej Góry do Osowca-Twierdzy) liczy sobie ponad 30 kilometrów. Wielu przyjeżdża tu, by zobaczyć majestatycznego łosia – i rzeczywiście jest na to spora szansa. Zaobserwować i usłyszeć dają się też inne zwierzęta np. lisy czy jelenie.
Warto zsiąść z motoru i udać się na piesze eksplorowanie przyrody na przykład ścieżką Barwik-Gugny. Na dwu i pół kilometrowym szlaku czeka zróżnicowany krajobraz: las iglasty i liściasty oraz łąki pokryte podobną do trawy turzycą.
3. Jura Krakowsko-Częstochowska: skały i zamki Szlaku Orlich Gniazd
Trasa z Olsztyna do Ojcowa jest naszpikowana różnymi klimatycznymi atrakcjami: zabytki szlaku Orlich Gniazd (ruiny w samym Olsztynie, zamek Ogrodzieniec) po Dolinę Prądnika z Maczugą Herkulesa, która stoi na wyciągniecie ręki, praktycznie przy samej szosie. Trasa od Ojcowa do zamku w Pieskowej Skale, choć zaledwie kilkukilometrowa, ma to, co motory lubią najbardziej – zakręty i jezdnię w stosunkowo dobrym stanie, dlatego z przyjemnością pokonasz ją niejeden raz.
4. Droga Stu Zakrętów: wzorowa moto-adrenalina
Ta 22-kilometrowa kręta szosa w Górach Stołowych to szlak, który wszedł już do kanonu polskich tras dla jednośladów. Należy do drogi wojewódzkiej nr 387 i mieści się między Radkowem a Kudową-Zdrojem. Oryginalną atmosferę tworzą tu rozsiane po lesie malownicze skały o różnorodnych kształtach. Uwaga, jest tu naprawdę wąsko, występują urwiska, a szlak prowadzi przez las, który miejscami rośnie bardzo blisko jezdni. To szlak zdecydowanie dla bardziej doświadczonych poszukiwaczy adrenaliny.
5. Przełęcz Salmopolska: zakręty z panoramą na Beskid Śląski
Gdzie mają pojechać miłośnicy serpentyn? Jedną z możliwości jest niedługa (17 km), ale bogata w zakręty droga, położona na trasie między Wisłą a Szczyrkiem. Nosi także nazwę Biały Krzyż ze względu na krzyż, który stoi przy trasie. Podczas jazdy oprócz leśno-górzystych krajobrazów można zobaczyć m.in. skocznię w Wiśle.
W Beskidzie Ślaskim warto przejechać się także drogą wojewódzka nr 941, trasą łączącą Wisłę i Istebną, znaną jako Przełęcz Kubalonka. Piękne widoki i skrętne atrakcje gwarantowane.
6. Mazowsze: różne sposoby na monotonię
Mazowsze nie słynie ze spektakularnie wijących się tras, ale w okolicach Warszawy jest wiele ciekawych miejsc, gdzie można wybrać na całodniową motocyklową wycieczkę. Wypad do Zegrza (przez Serock), oglądanie zapory w Dębe czy Twierdzy Modlin – to już opcje, które weszły do motorowego kanonu ze stolicy i okolic. Niektórzy wolą zgubić się gdzieś na szutrowych drogach wśród pól, inni poruszać się w zazwyczaj nieco bardziej urozmaiconych krajobrazowo dolinach rzek (np. Wkry). A najlepsze jest to, że można zdecydować się na obie opcje.
7. Mazury: motorem między jeziorami
Mazury najlepiej przemierzać po swojemu, choć z uwagi na kondycję lokalnych dróg, ściganie się nie jest tu wskazane. Trasa Giżycko-Mikołajki, Szczytno-Mikołajki, Olsztynek-Szczytno – to tylko kilka propozycji i sprawdzony plan na początek, ale warto też wybrać boczne szlaki i zatrzymać się na postój w nieoczywistych miejscach. Mazury oprócz naturalnych krajobrazów, to także zamki, bunkry, leśniczówki, skanseny, zabytkowe cmentarze czy twierdze. W dwa dni można spokojnie przejechać tu trasę 400 km.
8. Przełęcz Przysłup: królowa polskich serpentyn
Odcinek łączący Tyrawę Wołoską i Załuż (na krajowej dwudziestce ósemce) to 12 kilometrów szczęścia dla motocyklisty. Ta trasa posiada jedno z największych pasm serpentyn w Polsce. Imponujące zakręty i niezły stan drogi trasy w Górach Słonnych przyciągają miłośników jednośladów jak magnes. By podziwiać panoramę Bieszczad najlepiej udać się na przystosowany turystycznie (parking, tablica informacyjna) taras widokowy. Położony jest przy drodze nr 28 na linii Lesko-Przemyśl. Kierując się w stronę tego drugiego miasta, nie sposób przeoczyć miejsca z piękną panoramą.