Blisko tysiąc wystawców z 60 krajów, ponad 100 koncertów oraz aż 20 tys. oczekiwanych odwiedzających – co to za wydarzenie? „jazzahead!” obejmujący dwutygodniowy festiwal od 15 kwietnia oraz czterodniowe targi od 27 kwietnia sprawia, że Brema stanie się mekką dla melomanów oraz profesjonalnych muzyków.
Na całym świecie odbywają się tylko jedne targi, które koncentrują się wyłącznie na jazzie. Dlatego trzeba to uczcić, w tym roku z krajem partnerskim – Finlandią. Ciekawe, że jazz narodził się przed stu laty, natomiast Finowie świętują w tym roku setną rocznicę odzyskania niepodległości.
Główne atrakcje „jazzahead!”: Już 15 kwietnia w bremeńskim teatrze odbędzie się uroczyste otwarcie festiwalu, gdzie poza tradycyjnym jazzem nie zabraknie również fińskiego tanga oraz beatboxu. Natomiast 29 kwietnia „jazzahead! clubnight” przeobrazi 40 bremeńskich miejsc – zarówno prawdziwe kluby jazzowe, jak i hotele, kościoły czy bary – w wystrzałowe kluby rozrywkowe grające muzykę jazzową oraz crossover – mieszankę gatunków przez całą noc. Ceny biletów zaczynają się już od 20 € i zawierają wstęp do wszystkich miejsc festiwalowych oraz transport publiczny. Federacja Niemieckich Rowerzystów (ADFC) również poczuła ducha muzycznego święta – zaoferuje wycieczki rowerowe Clubnight Tours (na życzenie również po angielsku) spod hali targowej nr 7. Każdy może tam wypożyczyć rower za opłatą, ale sama wycieczka jest wliczona w cenę biletu festiwalowego.
zdjęcie: Nikolai Wolff