Taniej niż we Francji, bliżej niż do Austrii, a śniegu i tras zjazdowych więcej niż w Polsce – oto dlaczego warto wybrać się na narty czy snowboard do Czech. Spośród blisko 30 ośrodków sportów zimowych po czeskiej stronie Karkonoszy wybraliśmy pięć, które cieszą się największym uznaniem narciarzy.
Szpindlerowy Młyn z trasą Pucharu Świata
Nikogo nie dziwi, że ceny noclegów podaje się tutaj w euro. Szpindlerowy Młyn to czeski kurort numer jeden i zimą wypełnia się tłumem turystów z różnych państw Europy, mimo że za skipass, wynajęcie pokoju czy parking płaci się tutaj zdecydowanie więcej niż w innych pobliskich ośrodkach.
Szpindlerowy Młyn przyciąga ludzi narciarskimi areałami – Svaty Petr i Medvedin, które gwarantują w sumie 25 km tras zjazdowych z systemami sztucznego naśnieżania. Wprawdzie dolne stacje obu areałów są położone na dwóch skrajach miasteczka, ale narciarze mogą się przemieszczać z miejsca na miejsce darmowymi skibusami.
91 km szlaków dla amatorów biegówek, rampy dla snowboardzistów oraz aquapark, dobre hotele, eleganckie pensjonaty, restauracje, dyskoteki, tor saneczkowy, snowtubing (zjazdy na wielkich, gumowych dętkach), kręgielnia, hala tenisowa, korty do squasha, urokliwa, stylowa zabudowa, promenada spacerowa – oto kolejne zalety kurortu.
CENY:
Karnet całodzienny na wyciągi areałów Svaty Petr i Medvedin – 890 koron.
Nocleg dla jednej osoby ze śniadaniem w pensjonacie – ok. 20-40 euro.
Jańskie Łaźnie – uzdrowisko inwestuje w narciarzy
Spokojne, sanatoryjno-uzdrowiskowe miasteczko mocno zyskuje ostatnimi laty w oczach narciarzy i snowboardzistów. Dzieje się tak, ponieważ Jańskie Łaźnie budują nowe wyciągi, wyznaczają nowe trasy, parkingi oraz współtworzą sieć połączeń z czterema sąsiednimi miejscowościami, na których obowiązuje wspólny skipass z gwarancją dostępu do 41 km tras zjazdowych.
Pozostańmy jednak w Jańskich Łaźniach, skąd na szczyt Cernej Hory (1299 m n.p.m.) bezpośrednio wwozi narciarzy nowoczesna kolejka z ośmioosobowymi wagonikami, a pośrednio da się wjechać, korzystając z wyciągów kanapowych i orczyka.
Na początkujących narciarzy, którzy czują strach przed wielką górą, w miasteczku czekają tzw. ośle łączki, krótsze stoki oraz szkółki nauki jazdy na nartach, wypożyczalnie i serwisy sprzętu. Spędzanie wolnego czasu można sobie urozmaicić wizytą na basenie, wynajęciem hali tenisowej. Na dzieci i dorosłych czeka 3,5-kilometrowa trasa saneczkowa oraz szlaki dla narciarzy na biegówkach.
Zakwaterowanie, wyżywienie? W tym zakresie też wiele się ostatnimi laty zmieniło, zresztą stale zmienia się, na lepsze. Obok działających tu od lat – powstają nowe hotele, pensjonaty, kwatery, apartamentowce, restauracje, a wszystko w urokliwym, zacisznym, klimatycznym otoczeniu uzdrowiska.
Kiedy w szczycie zimowego sezonu w Jańskich Łaźniach zabraknie wolnych miejsc noclegowych, zaplecze stanowi większa miejscowość – oddalona o 3 km Svoboda nad Upou.
CENY:
Karnet całodzienny na wyciągi wszystkich areałów w regionie Cerna Hora-Pec – 750 koron.
Nocleg (dla jednej osoby) ze śniadaniem w pensjonacie – 450-750 koron.
Harrachov z widokiem na wielką skocznię
Ze szczytu Certovej Hory (Czarciej Góry – 1020 m n.p.m.) w dół wiodą cztery trasy zjazdowe, najdłuższa ma 2,2 km, najkrótsza 1,2 km. Trzy z nich – niebieska, czerwona i czarna – zbiegają się na dole przy ośrodku narciarskim Ryzoviste, z czteroosobowym wyciągiem kanapowym i parkingiem. Jedna – alternatywna czerwona trasa, a w dolnym fragmencie czerwono-niebieska – prowadzi w okolice centrum miejscowości, gdzie działa kolejny czteroosobowy wyciąg kanapowy oraz 400-metrowy orczyk ze sztucznym oświetleniem stoku do tzw. jazdy nocnej. Tak w skrócie da się opisać najistotniejsze dla narciarzy walory Harrachova. Oferty dopełnia: kilka kolejnych wyciągów orczykowych w różnych częściach miejscowości, ośla łączka do nauki jazdy, wypożyczalnie sprzętu, punkty serwisowe, sklepy sportowe.
Harrachov, tuż przy granicy z Polską w sąsiedztwie Polany Jakuszyckiej, niegdyś słynął z produkcji szklanych ozdób. Międzynarodowy rozgłos zyskał jednak także dzięki mamuciej skoczni narciarskiej. Wprawdzie dziś kompleks skoczni stoi nieużywany z uwagi na kiepski stan techniczny obiektów, ale jeszcze kilka lat temu odbywały się tu mistrzostwa świata i zawody Pucharu Świata. Skoczkowie wykonywali tu 200-metrowe loty i ściągali tysiące kibiców.
Oferta noclegowa jest tu przepastna. Hotele, pensjonaty, apartamentowce, chaty, schroniska, kwatery – można przebierać, przy czym w szczycie zimowego sezonu wcale nie tak łatwo upolować wolne miejsca. Bo Harrachov przyciąga swoją marką, blichtrem, mnogością dobrych restauracji i atrakcjami. Pod dachem można tu zagrać w tenisa, squasha, a nawet w golfa.
CENY:
Karnet całodzienny na wyciągi areału – 650 koron.
Nocleg (dla jednej osoby) ze śniadaniem w pensjonacie – ok. 400-700 koron.
Rokytnice nad Jizerou u stóp Łysej Góry
Miejscowość niegdyś zdominowana przez przemysł włókienniczy, dziś ważny ośrodek sportów zimowych, który – oprócz Czechów – upodobali sobie Polacy i Holendrzy.
Doświadczeni narciarze z reguły wybierają tu areał Horni Domky z dwoma wyciągami kanapowymi, orczykami oraz – mocno różniącymi się długością i trudnością – szerokimi, widokowymi trasami zjazdowymi na południowych stokach Lysej Hory.
Na uwagę zasługuje także niżej położony kompleks narciarski Studenov. I bardzo przydaje się wtedy, gdy z powodu zbyt silnego wiatru przestaje działać kanapa na szczyt Lysej Hory.
Dla początkujących narciarzy i rodzin z małymi dziećmi pozostają jeszcze stoki i orczyki kompleksu Modra Hvezda.
Co po nartach albo zamiast nart? Kręgle, snowtubing, kluby muzyczne, sporo restauracji. Plus bazy noclegowej w Rokytnicach polega m.in. na tym, że da się tu znaleźć coś na każdą kieszeń – obok stosunkowo tanich kwater funkcjonują znacznie droższe pensjonaty oraz hotele.
CENY:
Karnet całodzienny na wyciągi areału Horne Domky – 650 koron.
Nocleg (dla jednej osoby) ze śniadaniem w pensjonacie – ok. 400-850 koron.
Pec pod Śnieżką zewsząd otoczony górami
Dziś trudno uwierzyć, że przez blisko 500 lat Pec był górniczą osadą, a ludzie żyli tu głównie z pracy przy wydobyciu rudy miedzi.
W kameralnej, rozłożonej wśród karkonoskich szczytów miejscowości najważniejszą rolę odgrywa teraz turystyka. Schroniska, chaty, hotele, pensjonaty, restauracje przez cały rok czekają na gości, którzy najliczniej zjeżdżają tu zimą, by szusować na nartach i deskach snowboardowych.
Pec współtworzy z czterema pobliskimi miejscowościami region narciarski, a w nim 41 km tras zjazdowych na jednym karnecie i z darmowymi połączeniami skibusów między ośrodkami. Sam Pec zapewnia 12 km górek z wyciągami, a narciarze najczęściej wybierają tu areały: Javor, Zahradky i Hnedy vrch.
Nazwa miejscowości zachęca, a może wręcz zobowiązuje, by przy dłuższym pobycie odstawić na kilka godzin narty czy deskę i zorganizować sobie wycieczkę na Śnieżkę, najwyższą górę Karkonoszy. Na szczyt wiodą szlaki piesze, ale wjeżdża też kolejka gondolowa ze stacją pośrednią: Ruzova Hora.
CENY:
Karnet całodzienny na wyciągi wszystkich areałów w regionie Cerna Hora-Pec – 750 koron.
Nocleg (dla jednej osoby) ze śniadaniem w pensjonacie – ok. 500-850 koron.
Jak zoptymalizować koszty narciarskiej wyprawy
Dawno minęły czasy, kiedy polski turysta na urlopie w Czechach niemal na każdym kroku z rozkoszą dziwił się: – Jak tu tanio!
W perspektywie ostatnich kilkunastu lat korona podrożała i obecnie ceny w obu krajach są zbliżone. Nieco drożej niż w Polsce płaci się w Czechach za pokoje i karnety na wyciągi. Tańsze pozostają z reguły restauracje i bufety na stokach. Warto przy tym wiedzieć, że nie we wszystkich pensjonatach i jadłodajniach uregulujemy rachunki kartami płatniczymi. Dlatego przed wyprawą na narty powinniśmy zadbać o gotówkę, a możliwości w tej kwestii istnieją co najmniej trzy: pierwsza to zakup koron w kantorze stacjonarnym, druga – wypłata w czeskim bankomacie, a trzecia polega na wymianie waluty za pośrednictwem serwisu internetowego. Skorzystanie z drugiej opcji może się wiązać z prowizjami i kursami mniej korzystnymi dla klientów niż w kantorach. Z kolei kantory stacjonarne sprzeda ją walutę drożej niż internetowa konkurencja. Przy budżecie np. 8 tys. zł na ok. tygodniowy pobyt dla czterech osób i wymianie złotych na korony czeskie w serwisie internetowym można zaoszczędzić nawet 800 zł (kursy za serwisem Cinkciarz.pl z dnia 14 grudnia 2016 r.).