Lotnisko Chopina w Warszawie aresztowało samolot należący do bankrutujących ukraińskich linii lotniczych Aerosvit. Powód? Długi wobec portu. Chodzi o Boeinga 737 o numerach rejestracyjnych UR-KIV.
Powodem zatrzymania ukraińskiego Boeinga były niezapłacone rachunki na warszawskim lotnisku – informuje „Rzeczpospolita”. Jak podaje portal lotniczy Pasażer.com władze PPL odmówiły podania wysokości nieuregulowanego długu Aerosvitu. Linia już wcześniej miała finansowe kłopoty, zalegała z regulowaniem rachunków, więc była obsługiwana dopiero po uregulowaniu płatności.
Jeszcze w piątek, 4 stycznia samoloty Aerosvitu wprawdzie z opóźnieniem, ale odleciały z Warszawy. Jak jednak nieoficjalnie dowiedziała się w PPL „Rzeczpospolita” zarządzający warszawskim lotniskiem uznali, że ochrona przed wierzycielami obowiązuje w przypadku Aerosvitu jedynie na Ukrainie, a nie poza jej granicami, zaś zadłużenie linii wobec polskiego portu wynosi ok 30 tys. dol. i nie widać możliwości, aby linia je miała szansę uregulować.
Całą sprawę komplikuje fakt, że na Ukrainie jest obecnie Boże Narodzenie, więc urzędy i banki są zamknięte. Ukraińcy, także nieoficjalnie zapewniają, że nie są w stanie w tej chwili dokonać żadnego przelewu – dodaje „Rzeczpospolita”.
Linie Aerosvit złożyły w ubiegły czwartek wniosek o upadłość. Zadłużenie ukraińskiego przewoźnika sięgna 4 miliardów UAH (ok. 1,6 mld PLN).