Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego zapewniają, że są już gotowi do ściągnięcia turystów upadłego biura podróży Sky Club do Polski. – Problem w tym, że nie mamy żadnego pisma od biura Sky Club o upadłości. Poinformowano nas o wszystkim telefonicznie we wtorek około godz. 17 – mówi Marta Milewska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego w rozmowie z portalem NaWalizkach.com.pl.
Dopiero po godz. 20 urząd otrzymał informacje o liczbie poszkodowanych turystów oraz o krajach w jakich przebywają. Są to m.in.: Hiszpania, Kuba, Meksyk, Maroko, Cypr, Portugalia, Grecja oraz Turcja. – Jesteśmy już w kontakcie z ambasadami i konsulatami a także z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Czekamy tylko na oficjalne złożenie wniosku o upadłość biura. Wówczas będziemy mogli ściągnąć turystów do Polski – dodaje Milewska.
W tej chwili za granicą przebywa 9,5 tysięcy turystów, a kolejnych 18 tysięcy miało wykupione wczasy do końca sezonu, tj do października 2012 roku.
W pierwszej kolejności urząd zajmie się sprowadzeniem klientów biura do Polski. – Może bowiem dojść do sytuacji, że zostaną eksmitowani z hoteli i zostaną bez dachu nad głową – podkreśla Milewska. – Wszyscy poszkodowani turyści (a więc także ci, którzy nie zdążyli pojechać na urlop) mają zgodnie z przepisami 365 dni na złożenie w urzędzie marszałkowskim wniosku o zwrot pieniędzy z ubezpieczenia biura podróży – dodaje Milewska.
W środę rano biuro podróży Sky Club organizujące wycieczki także pod marką Triada ma złożyć formalny wniosek o upadłość ma zostać złożony w sądzie. – Pracownicy biura już informują klientów, którzy mieli wylecieć na urlop, by nie przyjeżdżali na lotniska – mówi Kalina Paluch, rzecznika biura Sky Club.
W wydanym oświadczeniu czytamy: „Spółka zawiesza działalność touroperatorską i sprzedaż wycieczek, a anulowaniu ulegają wszystkie imprezy turystyczne, które miały rozpocząć się od dnia 4 lipca 2012 roku włącznie” – czytamy w oświadczeniu biura.
Powód bankructwa? „Brak środków finansowych na kontynuowanie działalności operacyjnej” – podaje biuro.
– Biuro jest ubezpieczone na 25 mln zł – mówi Kalina Paluch. – Z tych pieniędzy pokryty zostanie koszt transportu turystów do kraju.
„Sky Club Sp. z.o.o. przekaże do Urzędu Marszałkowskiego wszelkie niezbędne informacje dotyczące turystów przebywających za granicą na wycieczkach zorganizowanych przez Sky Club” – napisano w oświadczeniu.