W czasie mistrzostw spodziewany jest komunikacyjny paraliż nie tylko w miastach goszczących, ale również na trasach dojazdowych do nich. Jedynie porty lotnicze deklarują, że mogą przyjąć znacznie większą liczbę pasażerów. Czy kibice skorzystają z tego? Czy podróży krajowych i przylotów do Polski będzie więcej? I czy przewoźnicy wykorzystają zainteresowanie lotami i podniosą ceny, by zarobić więcej?
– Zwiększone zainteresowanie lotami krajowymi obserwujemy od jakiegoś czasu. Myślę, że ma to związek co najmniej z dwoma czynnikami, po pierwsze Polacy odkryli, że ceny podróży samolotem są niejednokrotnie niższe niż podróży pociągiem czy samochodem. Po drugie w momencie, gdy w kraju zaczęły się przebudowy dróg i trakcji kolejowych, podróżowanie autem czy pociągiem stało się bardzo uciążliwe – wyjaśnia Łukasz Neska z eSKY.pl – Pokłosie tych dwóch czynników obserwujemy teraz. W czerwcu liczba lotów krajowych zwiększy się o 28 proc. w stosunku do roku ubiegłego, wykorzystują to przewoźnicy – chociażby Eurolot – i dodają kolejne rejsy do swojej siatki połączeń.
Porównując sprzedaż biletów krajowych w czerwcu 2011 z tym samym miesiącem w 2012 roku widzimy, że zainteresowanie tym produktem zwiększyło się na niektórych trasach nawet o 93 proc. – tak jest w przypadku przelotu z Gdańska do Wrocławia i nie jest to zaskakujące, gdy spojrzymy na daty meczów – 14 czerwca są rozgrywki w Gdańsku, a 16 we Wrocławiu. Biorąc pod uwagę, że 18 czerwca jest kolejny mecz w Gdańsku, nie dziwi też duży wzrost popularności trasy Wrocław – Gdańsk o 74 proc. więcej kupionych biletów niż w tym samym okresie w roku ubiegłym. Dobra wiadomości jest taka, że wzrost liczby lotów nie przełożył się na podwyżkę cen biletów. Przeciwnie.
W tym roku koszt przelotu między Gdańskiem a Wrocławiem jest niższy o 54 proc. niż w roku ubiegłym – w czerwcu 2011 średni koszt biletów w dwie strony wynosił 412 PLN, a obecnie jest to 190 PLN. Jeżeli chodzi o Gdańsk, to znacznie wzrosła również liczba podróży między grodem Kraka a tym miastem – w tym roku w czerwcu będzie ich o 78 proc. więcej niż przed rokiem, tu szczególnie należy podkreślić, że i średni koszt przelotu bardzo się obniżył – o blisko 70 proc. (z 804 PLN w roku ubiegłym, do 248 PLN w tym roku).
Liczba lotów do Warszawy – która zawsze była na wysokim poziomie – nie uległa większym zmianom. Znacznie zwiększyła się tylko liczba biletów wykupionych na podróż między stolicą, a takimi miastami jak: Wrocław, Szczecin, Bydgoszcz, Rzeszów – w przypadku każdego z nich odpowiednio o 50 proc., 32 proc., 42 proc., 4 proc. Można to tłumaczyć tym, że mieszkańcy tych odległych regionów, chcą dostać się do stolicy, by mieć szansę uczestniczyć w rozgrywkach. Tu ceny przelotu również są niższe niż przed rokiem.
Największa różnica w kosztach podróży dotyczy biletów pozwalających przebyć trasę Szczecin – Warszawa, są one o 51 proc. tańsze niż w roku 2011 – ich średnia cena wynosi 204 PLN (rok temu 410 PLN), nieco mniejsza różnica dotyczy trasy Rzeszów – Warszawa, w tym roku za bilet zapłacimy o 45 proc. mniej niż w roku ubiegłym tj. średnio 178 PLN (rok temu 323 PLN), podróż między Bydgoszczą a Warszawą kosztuje o 37 proc. mniej niż przed rokiem i zapłacimy za nią 167 PLN (rok temu 266 PLN). Najmniejsza różnica w cenie, w stosunku do roku ubiegłego, obowiązuje na przeloty między Wrocławiem a Warszawą, jest o 31 proc taniej i średni koszt biletu to 199 PLN (rok temu 630 PLN).
Zwiększyła się również liczba osób, które w czerwcu będą podróżowały między stolicą, a pozostałymi miastami goszczącymi, choć standardowo chętnych na loty z Warszawy jest dużo, w czasie Euro 2012 będzie ich jeszcze więcej. Do Gdańska poleci o 14 proc. więcej osób niż w czerwcu 2011, a do Wrocławia 36 proc. Natomiast mniej niż w roku ubiegłym jest chętnych na podróże między Warszawą a Poznaniem.
W tym wypadku należy też zwrócić uwagę na wyprzedzenie, z jakim był kupowany bilet. W roku ubiegłym było to średnio 23 dni, w tym jest to 56 dni. Widać zatem, że kibicom zależało, żeby mieć zapewniony transport z dużym wyprzedzeniem – to po pierwsze, po drugie – w tym wypadku wczesna rezerwacja gwarantowała tani przelot, obecnie koszt podróży samolotem rośnie z dnia na dzień.
– Trzeba przyznać, że pojawienie się na polskim niebie nowego przewoźnika oferującego loty krajowe miało niemałe znaczenie przy organizacji transportu na Euro 2012. Wejście na rynek linii OLT Express nastąpiło dokładnie w momencie, gdy kibice zaczęli szukać biletów na podróż do miast goszczących – mówi Łukasz Neska z serwisu eSKY.pl.
Jak widać ruch na polskich lotniskach będzie w czerwcu duży. Jednak zaznaczając, że klientami serwisu eSKY.pl są Polacy mieszkający w kraju i na emigracji, warto spojrzeć również na przyloty naszych rodaków do kraju w czerwcu tego roku. W porównaniu z rokiem ubiegłym, jest dużo mniej przylotów w czerwcu, czyli w momencie, gdy będzie tu szalała burza związana z Mistrzostwami. Nawet patrząc na te najbardziej oblegane połączenia typu: Londyn – Warszawa ich popularność zmniejszyła się o 42 proc., Londyn – Gdańsk o 50 proc., Londyn – Wrocław o 27 proc., Londyn – Poznań o 32 proc.
Nie jest to zaskakujące, gdy zestawimy te dane z analizami mówiącymi, ile osób wyjeżdża z kraju, na czas Euro 2012. Wiele wskazuje na to, że w czasie Mistrzostw w Polsce będą przebywali wyłącznie kibice i osoby, którym z powodów zawodowych nie dane będzie wyjechać. Jeżeli chodzi o przyloty rodaków do naszego kraju, to w czerwcu w porównaniu do roku ubiegłego odnotujemy wyłącznie przyrost pasażerów z Hiszpanii – do Gdańska przyleci ich o 18 proc. więcej. Jest to o tyle zrozumiałe, że rozgrywki, w których będzie brała udział reprezentacja Hiszpanii mogą być naprawdę pasjonujące, a zagra ona właśnie w Trójmieście.