W największym na świecie ogrodzie Keukenhof pod Amsterdamem już kwitną kwiaty. Do 20 maja można tu podziwiać aż 7 milionów tulipanów, hiacyntów, żonkili i narcyzów. A W alei sław oglądać m.in. tulipany odmiany „Maria Kaczyńska”. – Zakwitną za kilka dni – zapewnia Sylwia, przewodniczka po ogrodzie. Posadzone są obok kwiatów Władimira Putina i Swietłany Miedwiediew. Ten rok w ogrodzie poświęcony jest Polsce. Promują nas Chopin, Jan Paweł II i… Mariusz Pudzianowski.
Keukenhof już od sześćdziesięciu dwóch lat przyciąga miliony turystów z całego świata. Kolorowe kobierce rozścielone pośród majestatycznych drzew w parku i nad wodą, budzą prawdziwy zachwyt, a do tego jeszcze wystawy kwiatów w pawilonach, ogrody inspirujące, stworzone dla miłośników ogrodnictwa, by mogli czerpać z nich pomysły do swoich własnych ogrodów i ogródków, a także specjalne atrakcje dla dzieci – w Keukenhof można spędzić cały dzień, nie nudząc się ani chwili.
– Na stałe mamy zatrudnionych 30 ogrodników, a przez dwa miesiące w roku, kiedy ogród otwarty jest dla zwiedzających, jest łącznie 850 pracowników – opowiada Sylwia. Żeby zwiedzić Keukenhof, potrzeba kilku godzin, bo ogród zajmuje ponad 30 hektarów.
Ogrodnicy mają tu co robić. Jesienią w ogrodzie wysadzają ręcznie 7 milionów cebulek dostarczanych przez holenderskie firmy ogrodnicze, które posiadają tzw. królewską gwarancję. Rośnie tu 2 500 drzew w 87 gatunkach. Ale Keukenhof to również największy w Holandii park rzeźb i najczęściej fotografowane miejsce na świecie.
– W ubiegłym roku odwiedziło nas ponad 9 tysięcy turystów z Polski. Łącznie mieliśmy aż 900 tysięcy gości. Mamy nadzieję, że w tym sezonie Polaków będzie jeszcze więcej – dodaje Sylwia.
Maria Kaczyńska w alei sławnych kwiatów
Kształty, kolory i zapachy kwiatów zachwycają. Przechodzimy do alei sław, gdzie rośnie wiele „znanych” tulipanów nie tylko ze świata kultury i polityki, ale też z kreskówek. Są m.in. Władimir Putin, Myszka Miki, Kaczor Donald, teletubisie, Peter Paul Rubens, Swietłana Miedwiediew i Maria Kaczyńska.
Tulipana, nazwanego cztery lata temu imieniem naszej pierwszej damy, wyhodował Holender Jan Ligthart. Odmiana posiada barwę kremową, a jej przygotowanie zajęło Ligthartowi 18 lat. Jest zarejestrowana przez Holenderskie Królewskie Powszechne Stowarzyszenie dla Cebul Kwiatowych jako jedna z 4500 odmian tulipanów. Kwiat jest odporny na niskie temperatury i nagłe zmiany pogodowe.
– Już za kilka dni tulipany „Maria Kaczyńska” powinny zakwitnąć, zazwyczaj rozkwitają w drugiej połowie kwietnia – wyjaśnia Sylwia.
Polska promocja: Chopin z kwiatów, Pudzian i figura Jana Pawła II
Ale w tym roku nie tylko tulipany przyciągają do ogrodu turystów. Od kilku lat, co roku główna wystawa w ogrodzie podporządkowana jest innemu tematowi przewodniemu. W tym roku w ogrodzie promuje się nasz kraj pod hasłem „Polska – Sercem Europy”.
Jedną z atrakcji jest ogromny portret z kwiatów (12 x 20 m), przedstawiający Chopina. Do jego ułożenia zużyto 50 tysięcy cebulek. Tulipany właśnie rozkwitają. W hali wystawienniczych jest też fortepian otoczony kwiatami i fiat 126p.
Pomiędzy głównym wejściem do ogrodu a zwodzonym mostkiem można także oglądać ekspozycję „Duch Solidarności” poświęconą zmianom w naszym kraju. A w ogrodowej restauracji są napisy „smacznego” i zdjęcia polskich starówek.
Polskę promuje też siłacz Mariusz Pudzianowski, którego tekturową postać ustawiono przy wejściu do jednego z pawilonów oraz… manekin papieża Jana Pawła II.
historia
W XV w. tereny dzisiejszego ogrodu należały do holenderskiej księżnej Jakoby z Bawarii, która spędzała tutaj sporo czasu, głównie polując. Zbierano tu zioła dla zamkowej kuchni, stąd też nazwa Keukenhof – „ogród kuchenny”.
Dzisiejszy ogród założył w 1949 r. ówczesny burmistrz Lejdy,
z inicjatywy hodowców i eksporterów cebulek, którzy w ten właśnie sposób – „na żywo”, chcieli zaprezentować swój towar. Z biegiem lat w ogrodzie pojawiły się też rośliny wieloletnie, krzewy i nowe drzewa.
Układ przestrzenny majątku Keukenhof, który był wówczas w posiadaniu bogatej rodziny kupieckiej Van Pallandt – w stylu angielskiego ogrodu krajobrazowego – powstał jeszcze w 1850 r. wg wcześniejszego projektu znanych architektów krajobrazu, ojca i syna Zocherów, tych którzy stworzyli też m.in. amsterdamski Vondelpark. Beukenlaan (Aleja Bukowa)
z majestatycznymi drzewami, tak jak i pierwsze kanały, pochodzą z tego właśnie okresu. W 1999 r. ogród powiększono o 4 ha, na których powstały, m.in. Ogród Konwencjonalny w kształcie wachlarza, otoczony murem Ogród Zamkowy oraz labirynt.
wystawy w pawilonach
Co roku w Keukenhof odbywa się ponad 20 wystaw kwiatów w pawilonach m.in. największa na świecie Wystawa Lilii i Wystawa Orchidei z tysiącami kwitnących storczyków.
21 IV Parada Kwiatów
Tradycyjna parada kwiatów regionu „cebulowego”. Jest najbardziej znaną paradą w Holandii. Platformy i bogato udekorowane kwiatami pojazdy przejeżdżają 40-kilometrowy odcinek drogi
z Noordwijk do Haarlem, przy akompaniamencie maszerujących orkiestr. Wieczorem pięknie oświetlone platformy można podziwiać w Haarlem.
godziny otwarcia i ceny biletów w 2012 r.
Ogród otwarty jest od 22 marca do 20 maja codziennie w godz. 8.00-19.30
(kasy czynne do godz. 18.00).
Dorośli: 14,50 euro
Dzieci 4 – 11 lat: 7 euro
jak dojechać?
Keukenhof położony jest w regionie upraw cebulek pomiędzy Amsterdamem i Hagą połączonych autostradami: A4 i A44. Z A4 należy zjechać zjazdem 4, następnie drogą N207 kierować się na Lisse, natomiast z A44 należy zjechać zjazdem 3 Noordwijkerhout/Lisse i kierować się drogą N208 również na Lisse. Po dotarciu do Lisse kierowcy z łatwością odnajdą drogę do Keukenhof dzięki drogowskazom z napisem „Keukenhof”.
W okresie otwarcia łatwo jest dojechać do Keukenhof korzystając z komunikacji publicznej. Uruchamiane są specjalne linie autobusowe, którymi można dojechać z lotniska Schiphol oraz z Lejdy i Hagi. Najprościej i najszybciej dojechać autobusem linii 58.
tekst i zdjęcia: Michał Cessanis na walizkach
6 Responses
To na prawdę skandal, że tulipan „Marii” jeszcze nie zakwitł. To musi być spisek.
A dlaczego dopiero za kilka dni. Nie można czymś podsypać.
Na pewno tulipan Putin zatruł go helem
Amsterdam robi sobie ogrodem Keukenhof wspaniałą wizytówkę. Dziwię się, że Warszawa nie wpadła na podobny pomysł. Mamy przecież piękne ogrody m.in. cudowny w Łazienkach Królewskich. Za to nasi stołeczni specjaliści od PR wolą reklamować Warszawę biegającym po mieście zboczeńcem i kokosami.
Dlaczego na ostatnim zdjęciu temu psu się ogon świeci?
Bo w Amsterdamie mieszkają kosmici
Comments are closed.