Kemping we Flam po raz kolejny zdobył nagrodę za najlepszy kemping i hostel w Norwegii http://www.nrk.no/nyheter/distrikt/nrk_sogn_og_fjordane/1.7969036 , dlatego – zwiedzając kraj fiordów – warto się tam wybrać.
Skandynawia jest ciekawą alternatywą dla wszystkich, którzy zmęczeni miejskim gwarem i tłumami na plażach, szukają wypoczynku na łonie natury. Większość chętnych rezygnuje z wyjazdów do Norwegii czy Szwecji z powodu zawrotnych cen, ale spędzone tam wakacje – o ile się do nich odpowiednio przygotujemy – wcale nie muszą dużo kosztować.
Planowanie podróży warto zacząć z wyprzedzeniem: zarezerwować bilety, ustalić trasę, wybrać dla siebie miejsca, a także ustalić czas wyjazdu. Całej Norwegii nie sposób zwiedzić w tydzień czy dwa. Najlepiej przemyśleć, czy wolimy podróż zimą, kiedy to można pouczyć się jazdy na nartach biegówkach i doświadczyć nocy polarnej (na dalekiej północy), czy jednak wiosną, kiedy dzień jest długi, przyroda w rozkwicie i letnie rozrywki w ofercie (tu np. kajaki).
Zdecydowana większość podróżników zwiedza Norwegię od maja do końca sierpnia.
Norway in the nuthshell
Jedną z ulubionych wycieczek zagranicznych turystów jest „norway in the nutshell” (Norwegia w pigułce), organizowana przez fjord tours , która obejmuje Bergen/Oslo-Myrdal – Flam – Gudvangen – Stalheim – Voss – Bergen/Oslo.
Jeśli planujemy tygodniowy wyjazd i nie interesują nas oferty biur podróży, zorganizujmy wyprawę samodzielnie. Praktycznie wszystkie formalności związane z rezerwacją miejsc załatwimy nie odchodząc od komputera.
Wyruszamy z Polski
Najszybciej z Polski do Norwegii dostaniemy się samolotem. Najtańsze połączenie oferują norweskie linie norvegian.no. Chociaż w ciągu ostatnich dwóch lat ceny znacznie wzrosły, to nadal – rezerwując bilet z odpowiednim wyprzedzeniem – możemy go kupić w przystępnej cenie. Jeżeli skorzystamy z promocji, bilet w jedną stronę może wynieść tylko 150 zł. Norweskimi liniami wylecimy z Warszawy lub Krakowa. Dolecimy do Bergen, Bodo, Oslo, Stavanger, Tromso i Trondheim.
Pakując torbę na wyjazd warto pamiętać jedno z ulubionych norweskich powiedzonek: „nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania”. Weźmy wygodne buty i ubranie przeciwdeszczowe.
Pierwszą wyprawę najlepiej rozpocząć od Bergen. Miasto nie tylko oferuje ciekawe zabytki (np. Bryggen – hanzeatyckie budynki handlowe, od 1979 r. znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO) czy miejsca (sławny Fisketorget, na którym można kupić świeże ryby), lecz także jest dobrym punktem startowym do wyruszenia w dalsze części kraju.
Flybussem na Fisketorget
Z lotniska w Bergen do centrum miasta można się dostać w niespełna czterdzieści minut. Wystarczy wsiąść do autobusu flybuss, wysiąść na przystanku Torget. Znajdziemy się tuż koło targu rybnego. Nieopodal mieści się słynny hostel Jacobs Apartments. Dostępne miejsca we wszystkich hostelach możemy sprawdzić na stronie hostelworld.com.
Łodzią ekspresową do Flam
Aby poznać uroki fiordów, możemy udać się na morską wyprawę z Bergen do Flåm. W centrum Bergen znajduje się port, z którego podczas sezonu letniego odpływają statki do Flåm Fjord1. Nie jest to zwykły rejs, trasa statku wiedzie przez Sognefjord – najdłuższy fiord w Norwegii, położony 100 km na północ od Bergen. Jego głębokość sięga 1308 metrów, długość to 203 km. Fiord ten warto uwzględnić w planach wybierając się do Norwegii. Podróż przez drugi co do wielkości na świecie fiord dostarczy niezapomnianych wrażeń. Liczne wodospady, a także strome góry i niezwykłe pejzaże wprawią w zachwyt każdego podróżnika.
Uroki Flåm
Ta malownicza miejscowość jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc przez turystów. Znajduje się tu słynna kolejka Flåmsbana – ma dwadzieścia kilometrów długości, na trasie można zobaczyć niesamowite wodospady, strome zbocza gór (jest to jedna z najbardziej stromych kolei na świecie), a także przepiękne tunele.
Warto zatrzymać się we Flåm na parę dni. Możemy przenocować na kempingu Flåm Camping og Vandrarheim , który od paru pokoleń prowadzi miejscowa rodzina. Ceny są tu przystępne, standard bardzo wysoki, a gospodarze chętnie odpowiadają na wszelkie pytania turystów. Jest to dobry punkt wypadowy, możemy wypożyczyć rowery w pobliskiej informacji turystycznej i wybrać się do Otterness Farm Museum. Osoby wprawione w rowerowych wyprawach mogą spróbować swoich sił na stromej trasie z Myrdal do Flam.
Ciekawa jest także kajakowa wyprawa z Flåm do Gudvangen „miasta wikingów”. W zależności od naszych umiejętności możemy zdecydować się na wypożyczenie samego sprzętu bądź także instruktora, który zadba o nasze bezpieczeństwo. Warto polecić także trzydniowe wyprawy kajakowe, podczas których instruktor nie tylko opowie nam ciekawe historie i ludowe legendy, ale i pokaże miejsca, do których nie dotrzemy inaczej niż drogą morską.
Wsiąść do pociągu nie byle jakiego
Transport publiczny w Norwegii jest świetnie rozwinięty, a standard oferowanych usług jest wysoki, np. jadąc nocnym pociągiem dostaniemy koc, zatyczki do uszu a także „przesłonkę na oczy”. Można się wyspać i nie stracić portfela.
Bilety najlepiej zarezerwować wcześniej na stronie http://www.nsb.no/. Portal ma wersję angielską. Najtańsze bilety MINIPRIS kosztują 199 NOK (mniej niż 100 zł) niezależnie od tego, gdzie jedziemy. Ich liczba jest ograniczona. NSB oferuje jednak także opcję 299 NOK za bilet. Bilety można rezerwować przez Internet. Minipris kosztują trzy, a nawet cztery razy mniej niż regularne bilety. Szybkie i komfortowe połączenia oferuje także linia autobusowa Nor-way bussekspress
Autor: Marta Rydel
źródło: http://www.rp.pl/artykul/9135,341606_A_fiordy_z_reki_mi_jedza.html?p=1