W fabryce Boeinga w Everet pod Seattle prezes LOT-u Marcin Piróg odebrał od producenta samolotów klucze do pierwszego polskiego Dreamlinera. Maszyna już w czwartek ok. godz. 10.30 przyleci do Polski – pisze dla nas z Seattle Adrian Kubicki, dziennikarz radia Eska i Vox FM.
Dreamliner przeszedł w poniedziałek 12 listopada 2012r. ostatnie testy. W locie szkolili się zarówno piloci jak i pierwsza załoga personelu pokładowego. Wszyscy pierwszy raz z pasażerami wsiądą na pokład samolotu w środę o 14:30 czasu w Seattle. Maszynę w rejsie dostawczym, tak zwanym ferry flight, poprowadzi aż czterech polskich pilotów. Asystować im będą piloci-trenerzy Boeinga. Planowane uroczyste lądowanie odbędzie się w czwartek o 10:30.
Samolot należący już formalnie do LOT-u ma na pokładzie trzy klasy podróży: klasę biznes, ekonomiczną i nieznaną dotąd w Polsce klasę premium economy. Wszystkie fotele w Dreamlinerze zostały wyposażone w indywidualny system rozrywki. Samolot ma też większe schowki na bagaże i większe okna. Nowością jest też sposób ich zasłaniania. Zamiast tradycyjnej zasłonki w samolocie pojawiły się przyciski do zaciemniania szyby.
Dzięki oświetleniu, które ma imitować pory dnia i redukować skutki tak zwanego jet-lagu oraz lepszemu powietrzu i ciśnieniu na pokładzie, podróż Dreamlinerem ma być zupełnie nowym doznaniem.
Pierwsi pasażerowie przekonają się o tym lecąc do Pragi 14. grudnia. W styczniu rozpoczną się rejsy Dreamlinerem do Chicago, w lutym do Nowego Jorku, a następnie Dreamlinery zaczną operować na pozostałych dalekodystansowych trasach PLL LOT do Toronto i Pekinu.
W środę w „Szalonej Środzie” LOT zaplanował niespodziankę dla pasażerów chcących polecieć pierwszym Dreamlinerem w rejs do któregoś z miast Europy.
tekst i zdjęcia: Adrian Kubicki